Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Fara na Pomorzu
Rok: 1997
pragnie pisać o Psychologii frontu zwycięskiego i klęski, a Joanna Steinobst ma zamiar pracować nad śladami krytyki strategii, w pamiętnikach i listach b. jeńców za stalingradzkiego okrążenia. Pan Dziekan poleciał do Nicei na "ważne spotkanie z kolegami Francuzami"... Już Pan Docent wie wszystko. Pozwalam sobie dołączyć jak najlepsze życzenia WESOŁEGO ALLELUJA! Hilda Leuwenstein.

"Psiakość! Przegapiłem. Nie napisałem. Gerta znajdzie mi jakąś zasraną widokówkę... "tutejszą"".
Właśnie weszła z jajkiem, w złożonej we czworo serwecie, i wsunęła je do plastikowego kubka. A tu telefon!
Podeszła do aparatu.
- Taaaak, tak, tak... może pan przywieźć te dekoracje. Ksiądz proboszcz zajęty. Nauczycielka? Jak panu obiecała, to
pragnie pisać o Psychologii frontu zwycięskiego i klęski, a Joanna Steinobst ma zamiar pracować nad śladami krytyki strategii, w pamiętnikach i listach b. jeńców za stalingradzkiego okrążenia. Pan Dziekan poleciał do Nicei na "ważne spotkanie z kolegami Francuzami"... Już Pan Docent wie wszystko. Pozwalam sobie dołączyć jak najlepsze życzenia WESOŁEGO ALLELUJA! Hilda Leuwenstein. <br><br>"Psiakość! Przegapiłem. Nie napisałem. Gerta znajdzie mi jakąś zasraną widokówkę... "tutejszą"". <br>Właśnie weszła z jajkiem, w złożonej we czworo serwecie, i wsunęła je do plastikowego kubka. A tu telefon! <br>Podeszła do aparatu. <br>- Taaaak, tak, tak... może pan przywieźć te dekoracje. Ksiądz proboszcz zajęty. Nauczycielka? Jak panu obiecała, to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego