Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 16.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
Wołodia zaoponował przeciw planowi jednej z akcji wywiadowczych, przekonując starych kagebistów, że byłaby "niezgodna z prawem". Agenci mieli niezły ubaw, a Putin usłyszał, że KGB ma swoje własne instrukcje, które stoją ponad przepisami dla szaraczków. Dziś zapewnia, że nic wtedy nie wiedział o zbrodniach systemu, czystkach, łagrach. - Byłem idiotą - mówi.

AMANT

Pierwszy raz Putin chciał się żenić jeszcze w czasie studiów, jego wybranką była studentka medycyny. Dziś mówi o tym niechętnie. Mieli już obrączki i ślubne ubrania, ale Władimir rozmyślił się w ostatniej chwili. Czy dlatego, że lubił swobodne życie kawalera? Kilka lat później poszedł z kolegą do teatru i tam
Wołodia zaoponował przeciw planowi jednej z akcji wywiadowczych, przekonując starych &lt;orig&gt;kagebistów&lt;/&gt;, że byłaby "niezgodna z prawem". Agenci mieli niezły ubaw, a Putin usłyszał, że KGB ma swoje własne instrukcje, które stoją ponad przepisami dla szaraczków. Dziś zapewnia, że nic wtedy nie wiedział o zbrodniach systemu, czystkach, łagrach. - Byłem idiotą - mówi. <br><br>&lt;tit&gt;AMANT&lt;/&gt;<br><br>Pierwszy raz Putin chciał się żenić jeszcze w czasie studiów, jego wybranką była studentka medycyny. Dziś mówi o tym niechętnie. Mieli już obrączki i ślubne ubrania, ale Władimir rozmyślił się w ostatniej chwili. Czy dlatego, że lubił swobodne życie kawalera? Kilka lat później poszedł z kolegą do teatru i tam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego