Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Pradze z zasady się jej nie lubi. To nie jest najlepsza dzielnica. W kamienicy w tym roku dwóch się już zapiło, a jeden zabił, ale o swoim domu Adrian nie da nikomu powiedzieć złego słowa: - Mama zmywa naczynia, a tata pracuje. Gdzie? Jeszcze nie powiedział, pracuje od poniedziałku. Na Pradze Adrian ma też najfajniejsze koleżanki, wszystkie kilka lat starsze: Klaudię, Patrycję, Martę i Paulinę. Ubierają się na kolorowo, mają ładne włosy i wysokie buty.

Za to kolegów na Pradze Adrian nie ma. Czapla i dwóch pozostałych z kamienicy, mówi, się nie liczą. Bo się taczają, no i są Cygany. - Kto to
Pradze z zasady się jej nie lubi. To nie jest najlepsza dzielnica. W kamienicy w tym roku dwóch się już zapiło, a jeden zabił, ale o swoim domu Adrian nie da nikomu powiedzieć złego słowa: - Mama zmywa naczynia, a tata pracuje. Gdzie? Jeszcze nie powiedział, pracuje od poniedziałku. Na Pradze Adrian ma też najfajniejsze koleżanki, wszystkie kilka lat starsze: Klaudię, Patrycję, Martę i Paulinę. Ubierają się na kolorowo, mają ładne włosy i wysokie buty.<br><br>Za to kolegów na Pradze Adrian nie ma. Czapla i dwóch pozostałych z kamienicy, mówi, się nie liczą. Bo się taczają, no i są Cygany. - Kto to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego