Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 06.15
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
tych aut.
Właściel "syrenki" kojarzy się przeważnie z łysiejącym starszym panem w wytartej marynarce. Ale dziś jest inaczej. To już kolejne pokolenie kocha "syrenki" i dzisiejsi właściciele to osoby najczęściej około trzydziestki. Mają też wytarte marynarki i spodnie z bistoru, ale to raczej strój na zlotowy dzień, niż powszednie ubranie. Aha, i jeszcze muzyka. Ze współczesnych odbiorników radiowych i odtwarzaczy płynęły melodie Karin Stanek, Kasi Sobczyk, Skaldów.
- "Syrenka" to polski samochód, całkowicie własnej konstrukcji - opowiada Michał Małek. - Szkoda, żeby tak po prostu zniknął z ulic.
Michał przyjechał Syreną pomalowaną w dwóch kolorach - bordo i w beżowym "bereciku" na dachu. Nie jest
tych aut.<br>Właściel "syrenki" kojarzy się przeważnie z łysiejącym starszym panem w wytartej marynarce. Ale dziś jest inaczej. To już kolejne pokolenie kocha "syrenki" i dzisiejsi właściciele to osoby najczęściej około trzydziestki. Mają też wytarte marynarki i spodnie z bistoru, ale to raczej strój na zlotowy dzień, niż powszednie ubranie. Aha, i jeszcze muzyka. Ze współczesnych odbiorników radiowych i odtwarzaczy płynęły melodie Karin Stanek, Kasi Sobczyk, Skaldów.<br> - "Syrenka" to polski samochód, całkowicie własnej konstrukcji - opowiada Michał Małek. - Szkoda, żeby tak po prostu zniknął z ulic.<br>Michał przyjechał Syreną pomalowaną w dwóch kolorach - bordo i w beżowym "bereciku" na dachu. Nie jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego