Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
od serca. Już widzę cykających zdjęcia zakochanym parom, którzy na parkowych ławkach podejrzanie składają usta. Dzięki takim dowodom rzeczowym biegły sądowy odczyta świństwa szeptane sobie przez nich do uszu. Konieczne będą podsłuchy w miejskich toaletach - być może trafi się gość z zatwardzeniem. Dyskretne pluskwy na plebaniach w dniu urodzin proboszcza. Akustyczne chipy w czaszkach polityków...
Będzie to wymagało rozwinięcia sprawnej siatki szpiegowskiej, szybko działającej i bezwzględnej. Doskonale oczytanej w literaturze nie tylko współczesnej, lecz także klasycznej, tak by odróżnić formę wulgarną od tej przyzwoitej.
Aż wreszcie, gdy już wszyscy zaczniemy mówić oczyszczoną polszczyzną, nadgorliwość policjantów będzie nagradzana medalem z wygrawerowanym napisem
od serca. Już widzę cykających zdjęcia zakochanym parom, którzy na parkowych ławkach podejrzanie składają usta. Dzięki takim dowodom rzeczowym biegły sądowy odczyta świństwa szeptane sobie przez nich do uszu. Konieczne będą podsłuchy w miejskich toaletach - być może trafi się gość z zatwardzeniem. Dyskretne pluskwy na plebaniach w dniu urodzin proboszcza. Akustyczne chipy w czaszkach polityków... <br>Będzie to wymagało rozwinięcia sprawnej siatki szpiegowskiej, szybko działającej i bezwzględnej. Doskonale oczytanej w literaturze nie tylko współczesnej, lecz także klasycznej, tak by odróżnić formę wulgarną od tej przyzwoitej. <br>Aż wreszcie, gdy już wszyscy zaczniemy mówić oczyszczoną polszczyzną, nadgorliwość policjantów będzie nagradzana medalem z wygrawerowanym napisem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego