Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
i dobitnie, wszystkie spojrzenia, jak na komendę, utkwiły w czarnej brodzie pana Gąsowskiego. A pań Gąsowski, też jakby urzeczony, podniósł ją ręką i spojrzał na nią ze zdziwieniem. Nagle ocknąwszy się uderzył pięścią w stół.
- Co to wszystko znaczy? Czy kpisz, młodzieńcze?
- Niechże mnie Bóg broni! - rzekł Adaś z pośpiechem. Ale tak istotnie brzmi napis.
- Dwie brody?
- Tak. Dwie malowane brody. To przecie przypadek, że i pan ma czarną brodę.
- Oczywiście, że przypadek... Ale co to znaczy? ,
- Właśnie zaczynam nad tym rozmyślać. Czy państwo pozwolą, abyśmy się nad tym dziwacznym napisem zastanowili wspólnie?
- My niczego nie wymyślimy! - wtrąciła dobra pani Gąsowska
i dobitnie, wszystkie spojrzenia, jak na komendę, utkwiły w czarnej brodzie pana Gąsowskiego. A pań Gąsowski, też jakby urzeczony, podniósł ją ręką i spojrzał na nią ze zdziwieniem. Nagle ocknąwszy się uderzył pięścią w stół.<br>- Co to wszystko znaczy? Czy kpisz, młodzieńcze?<br>- Niechże mnie Bóg broni! - rzekł Adaś z pośpiechem. Ale tak istotnie brzmi napis.<br>- Dwie brody?<br>- Tak. Dwie malowane brody. To przecie przypadek, że i pan ma czarną brodę.<br>- Oczywiście, że przypadek... Ale co to znaczy? ,<br>- Właśnie zaczynam nad tym rozmyślać. Czy państwo pozwolą, abyśmy się nad tym dziwacznym napisem zastanowili wspólnie?<br>- My niczego nie wymyślimy! - wtrąciła dobra pani Gąsowska
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego