Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
mi nie przeszły", "zrezygnowałeś z pracy?" - zapytałem, "nie, co to, to nie. Bo posłuchaj, mogę robić wszystko na moją miarę, wyżej dupy nie przeskoczysz, jak mówi przysłowie. Mógłbym zrezygnować, bo karta dobrze mi idzie, mógłbym, ale tego nie robię... Przecież nie żyję sam, praca, mój drogi, mnie określa, w takiej Ameryce na przykład to konto by mnie określało... A z pracy mam swoje przyjemności, trzeba ci wiedzieć, że dostałem awans, jestem wicedyrektorem... Ci wszyscy tutaj w Iks, mówię o moich dawnych znajomych, myślą, że jestem ich człowiekiem. A ja się tylko uśmiecham. I co zrobię przeciwko dawnym przyzwyczajeniom, to mnie aż
mi nie przeszły", "zrezygnowałeś z pracy?" - zapytałem, "nie, co to, to nie. Bo posłuchaj, mogę robić wszystko na moją miarę, wyżej dupy nie przeskoczysz, jak mówi przysłowie. Mógłbym zrezygnować, bo karta dobrze mi idzie, mógłbym, ale tego nie robię... Przecież nie żyję sam, praca, mój drogi, mnie określa, w takiej Ameryce na przykład to konto by mnie określało... A z pracy mam swoje przyjemności, trzeba ci wiedzieć, że dostałem awans, jestem wicedyrektorem... Ci wszyscy tutaj w Iks, mówię o moich dawnych znajomych, myślą, że jestem ich człowiekiem. A ja się tylko uśmiecham. I co zrobię przeciwko dawnym przyzwyczajeniom, to mnie aż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego