Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
produktem firmy, a prezes Dorda przyznał, iż nie zainteresowałby się zakładem, gdyby ten nie produkował Chopina. Apele o litość nad pracownikami, którzy poszliby na bezrobocie, i chłopami z podsiedleckich pól, sprzedającymi na Chopina swoje ziemniaki, zrobiły swoje i już w lutym tego roku "Życie Siedleckie" mogło triumfalnie napisać w artykule "Ameryka pije Chopina": "Marki takie jak Nike i inne znaki rozpoznawalne na całym świecie pracowały na swój sukces po kilkadziesiąt lat. Chopin osiągnął podobne wyniki w ciągu zaledwie dziesięciu lat". Geniusz doprawdy.
Dziesięć lat temu ustawy nie było, nikt więc nie protestował przeciwko pomysłowi, by rozpijać świat w imię autora mazurków
produktem firmy, a prezes Dorda przyznał, iż nie zainteresowałby się zakładem, gdyby ten nie produkował Chopina. Apele o litość nad pracownikami, którzy poszliby na bezrobocie, i chłopami z podsiedleckich pól, sprzedającymi na Chopina swoje ziemniaki, zrobiły swoje i już w lutym tego roku "Życie Siedleckie" mogło triumfalnie napisać w artykule "Ameryka pije Chopina": "Marki takie jak Nike i inne znaki rozpoznawalne na całym świecie pracowały na swój sukces po kilkadziesiąt lat. Chopin osiągnął podobne wyniki w ciągu zaledwie dziesięciu lat". Geniusz doprawdy.<br>Dziesięć lat temu ustawy nie było, nikt więc nie protestował przeciwko pomysłowi, by rozpijać świat w imię autora mazurków
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego