Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
ma charakter ambiwalentny. Tolerując "syndrom polski" stwarza się możliwość zarażenia wolnością Ukrainy, Litwy, Białorusi i republik bałtyckich. "Normalizując" Polskę zaraża się Rosję za pomocą samych pacyfikujących. Władcy sowieckiego imperium zdają sobie sprawę, że "pańska Polsza" może być początkiem końca ich kolonialnej ekspansji. Już dziś nic nie wróży spokoju w Wietnamie, Angoli i Afganistanie, więc tym gorzej dla Rosjan gdyby przybyła jeszcze jedna, tym razem biała, zbuntowana kolonia. Ta ostatnia grupa motywów może skłonić Moskwę do potraktowania Polski jako Jugosławii, Układu Warszawskiego, jeśli tylko ten wariant pozwoli usunąć groźbę szerzenia się kolonialnych zmartwień. Sceptykom warto przypomnieć, że już od 48-go roku
ma charakter ambiwalentny. Tolerując "syndrom polski" stwarza się możliwość zarażenia wolnością Ukrainy, Litwy, Białorusi i republik bałtyckich. "Normalizując" Polskę zaraża się Rosję za pomocą samych pacyfikujących. Władcy sowieckiego imperium zdają sobie sprawę, że "pańska Polsza" może być początkiem końca ich kolonialnej ekspansji. Już dziś nic nie wróży spokoju w Wietnamie, Angoli i Afganistanie, więc tym gorzej dla Rosjan gdyby przybyła jeszcze jedna, tym razem biała, zbuntowana kolonia. Ta ostatnia grupa motywów może skłonić Moskwę do potraktowania Polski jako Jugosławii, Układu Warszawskiego, jeśli tylko ten wariant pozwoli usunąć groźbę szerzenia się kolonialnych zmartwień. Sceptykom warto przypomnieć, że już od 48-go roku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego