na nowo wprowadzanych możliwościach technicznych teatru - stąd tyle w nich burz, gromów bębnów itd. Zupełnie inna jest ranga i "hierarchia akustyczna" w Nie-Boskiej komedii. Sygnalizuje ją już początek dramatu - zanim cokolwiek ukaże się na scenie wyobraźni, słychać chór Złych Duchów, zanim przemówią osoby realne - słychać słowa przelatującego nad nią Anioła Stróża. Można tu wskazać podobieństwa z początkiem III części Dziadów, ale dalsze partie dramatu odmiennie ustanawiają rangę dochodzących skądś głosów - przede wszystkim u Krasińskiego pojawiają się nie w śnie ani widzeniu, lecz na jawie.<br>Mnogość Chórów. Są tu chóry Przechrztów, Lokai, Rzeźników, Chłopów, Niewiast, Filozofów, Artystów, Kapłanów (wszystkie - mordercze), chór