Typ tekstu: Książka
Autor: Themerson Stefan
Tytuł: Wykład profesora Mmaa
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1943
towarzystwa.
Smutnie pogrążony w swych niewesołych myślach zbliżał się powoli do skrzyżowania, nie wiedząc wciąż jeszcze, czy skręci w lewy dół, czy w prawą górę, gdy wtem usłyszał przed sobą głos znajomy, a jak gdyby obcy:
- Pan tu, panie kolego! Doskonale się składa. Zrządzenie opatrzności. Objawienie, można by powiedzieć.
Drugi Asystent prof. Ducha wyciągnął antenki i dotknął nimi dra Brillat-Ćwierciakiewicza.
- A, to pan doktor? - rzekł zdziwiony.
- Dlaczego się pan dziwi? - spytał ostro Ćwierciakiewicz.
- Nnie, nnic - odrzekł Drugi Asystent, jąkając się. I przestraszywszy się, że doktor pomyśleć może, iż go przedrzeźnia, zaczął się jąkać jeszcze bardziej. - Pppo ppprosttu nnie ppoznałem pppanna
towarzystwa.<br> Smutnie pogrążony w swych niewesołych myślach zbliżał się powoli do skrzyżowania, nie wiedząc wciąż jeszcze, czy skręci w lewy dół, czy w prawą górę, gdy wtem usłyszał przed sobą głos znajomy, a jak gdyby obcy:<br> - Pan tu, panie kolego! Doskonale się składa. Zrządzenie opatrzności. Objawienie, można by powiedzieć.<br> Drugi Asystent prof. Ducha wyciągnął antenki i dotknął nimi dra Brillat-Ćwierciakiewicza.<br> - A, to pan doktor? - rzekł zdziwiony.<br> - Dlaczego się pan dziwi? - spytał ostro Ćwierciakiewicz.<br> - Nnie, nnic - odrzekł Drugi Asystent, jąkając się. I przestraszywszy się, że doktor pomyśleć może, iż go przedrzeźnia, zaczął się jąkać jeszcze bardziej. - &lt;orig reg="po"&gt;Pppo&lt;/&gt; &lt;orig reg="prostu"&gt;ppprosttu&lt;/&gt; &lt;orig reg="nie"&gt;nnie&lt;/&gt; &lt;orig reg="poznałem"&gt;ppoznałem&lt;/&gt; &lt;orig reg="pana"&gt;pppanna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego