energii i sensie życia ludzkiego, już powiedzieliśmy. Popatrzmy teraz jak płynęło i dokąd w tamtym dawnym Rzymie.<br><br><tit>Bakchanalia</><br><br>W prostszej pisowni i wymowie - Bachanalia, odnoszą się do obchodów kultu Dionizosa (Bakchosa), które jako Dionizje wywodzą się z Grecji, gdzie nie przybierały jednak tak krańcowo orgiastycznych form jak w Rzymie. W Attyce przeprowadzano je cztery razy do roku, zawsze wiążąc to święto z jakąś winną porą, a to z otwieraniem naczyń z młodym winem (Dionizje małe, czyli wiejskie), a to tłoczeniem wina (Lenaje), a to z próbowaniem młodego wina (Antesterie), degustację dojrzałego zostawiając na Dionizje wielkie, czyli miejskie - zawsze z procesjami, chórami