Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Stolica
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1962
w którym Tylman wystawił mu często odwiedzany przez warszawiaków kościół Św. Bonifacego), ale przede wszystkim z inicjatywą samych monarchów, szczególnie zaś królewskiej pary Sobieskich, która dziwnie jakoś nie lubiła przesiadywać w zygmuntowskim zamku warszawskim.
Niechęć ta pociągnęła za sobą interesujące następstwa architektoniczne: najpierw - okazały pałac w Wilanowie, który, zaprojektowany przez Augustyna Locciego, stał się ulubioną siedzibą obojga królestwa; później zaś - pałacyk myśliwski w Pólkowie, wystawiony przez Tylmana z Gameren, a nazwany na cześć królowej Marii Kazimiery Marymont (Marie-Mont - "góra Marii").
Marymont zresztą to nie jedyne miejsce w Warszawie upamiętniające tę ambitną Francuzkę, która wywierała taki ogromny wpływ na swojego królewskiego
w którym Tylman wystawił mu często odwiedzany przez warszawiaków kościół Św. Bonifacego), ale przede wszystkim z inicjatywą samych monarchów, szczególnie zaś królewskiej pary Sobieskich, która dziwnie jakoś nie lubiła przesiadywać w zygmuntowskim zamku warszawskim.<br>Niechęć ta pociągnęła za sobą interesujące następstwa architektoniczne: najpierw - okazały pałac w Wilanowie, który, zaprojektowany przez Augustyna Locciego, stał się ulubioną siedzibą obojga królestwa; później zaś - pałacyk myśliwski w Pólkowie, wystawiony przez Tylmana z Gameren, a nazwany na cześć królowej Marii Kazimiery Marymont (Marie-Mont - "góra Marii").<br>Marymont zresztą to nie jedyne miejsce w Warszawie upamiętniające tę ambitną Francuzkę, która wywierała taki ogromny wpływ na swojego królewskiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego