we wtorek odłączenie &lt;name type="person"&gt;Jasera Arafata&lt;/&gt; od aparatury podtrzymującej go przy życiu. - Mózg, płuca, serce nadal funkcjonują, jego życie jest w ręku Boga i francuskich lekarzy - powiedział. Przyznał, że stan zdrowia palestyńskiego przywódcy znacznie pogorszył się w nocy z poniedziałku na wtorek.<br>We wtorek, tuż po wizycie czterech polityków przybyłych z &lt;name type="place"&gt;Autonomii Palestyńskiej&lt;/&gt; w klinice wojskowej w &lt;name type="place"&gt;Clamart&lt;/&gt; pod &lt;name type="place"&gt;Paryżem&lt;/&gt;, pojawiła się pochodząca ze źródeł palestyńskich informacja o zgonie &lt;name type="person"&gt;Jasera Arafata&lt;/&gt;. Utrzymywano, że umarł on wskutek wylewu krwi do mózgu. Godzinę później wiadomość tę zdementowała &lt;name type="place"&gt;Francja&lt;/&gt;.<br>Wojskowa służba zdrowia oznajmiła, że "pan &lt;name type="person"&gt;Arafat&lt;/&gt; nie umarł" i że nadal jest aktualny ostatni komunikat