Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Arsenał Gorzowski
Nr: 7/8
Miejsce wydania: Gorzów Wielkopolski
Rok: 1998
skrzypiec jest dwadzieścia. Nic więc dziwnego, że etiuda zabrzmiała elektryzująco.
Po tej "rozgrzewce" przyszedł czas na występ pierwszego solisty.
Jan Kupczyński (którego sylwetkę kreślimy na str. 12) przybył do Gorzowa ze Strzelc Krajeńskich, gdzie kieruje tamtejszą szkołą muzyczną. Instrumentem, który ukochał, jest klarnet. Przed publicznością w teatrze zagrał koncert klarnetowy B-dur Karola Kurpińskiego. Pełen żartów muzycznych, żywiołowy, pozwalający na spore popisy utwór wprowadził wszystkich w pogodny nastrój.
Kolejny punkt programu miał już nieco inny charakter. Małgorzata Woltmann-Żebrowska zaśpiewała bowiem "Dumkę Jadwigi" - partię solową z opery "Straszny dwór" Stanisława Moniuszki. Pani Żebrowska dysponuje wielkim głosem, fragment najpopularniejszej bodaj polskiej opery zabrzmiał
skrzypiec jest dwadzieścia. Nic więc dziwnego, że etiuda zabrzmiała elektryzująco.<br>Po tej "rozgrzewce" przyszedł czas na występ pierwszego solisty.<br>Jan Kupczyński (którego sylwetkę kreślimy na str. 12) przybył do Gorzowa ze Strzelc Krajeńskich, gdzie kieruje tamtejszą szkołą muzyczną. Instrumentem, który ukochał, jest klarnet. Przed publicznością w teatrze zagrał koncert klarnetowy B-dur Karola Kurpińskiego. Pełen żartów muzycznych, żywiołowy, pozwalający na spore popisy utwór wprowadził wszystkich w pogodny nastrój.<br>Kolejny punkt programu miał już nieco inny charakter. Małgorzata Woltmann-Żebrowska zaśpiewała bowiem "Dumkę Jadwigi" - partię solową z opery "Straszny dwór" Stanisława Moniuszki. Pani Żebrowska dysponuje wielkim głosem, fragment najpopularniejszej bodaj polskiej opery zabrzmiał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego