Bydgoszczy. Jej rodzice nie zgadzają się na spotkanie z dziennikarzem. - Policja prowadzi dochodzenie, nie mogę zdradzać szczegółów - mówi przez telefon ojciec Magdy. - Zresztą, skąd pan wie, że chodziło akurat o moją córkę? - Strat materialnych nie ma, ponieważ plama na sukni się wyprała. Był to jakiś środek chemiczny - informuje nas Leszek Baczyński, komendant komisariatu w Barcinie. - Poszkodowana podała nam nazwiska osób, które podejrzewa. Teraz je sprawdzamy. <br>&lt;au&gt;Cezary Kubaszewski&lt;/&gt;<br>PS Imiona bohaterów zmieniłem.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sex="f"&gt;&lt;tit&gt;Wsiedli w sześcioro do malucha i... pojechali po śmierć&lt;/&gt;<br><br>Za co los nas pokarał? Dlaczego zginęli? - pytają zrozpaczeni Jadwiga i Stanisław Pawłowscy. Na szosie między Łęczycą a Witonią straciło życie