Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 25/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
źródłem zakażenia - twierdzi pełnomocnik szpitala, mec. Kazimierz Bielak. Profesor Andrzej Steciwko, założyciel legnickiej stacji dializ, także uważa, że Stefan K. nie mógł zarazić się podczas dializy. Tłumaczy jak działa sztuczna nerka. Pokazuje jednorazowe igły, plastikowe dreny, dializator. - Nie mam żadnych wątpliwości, że zakażenie nastąpiło w szpitalu - uzasadniała wyrok sędzia Wiesława Baryła-Jankułowska. - Kiedy Stefan K. był dializowany, stacja nie mieściła się tam gdzie teraz, w pięknym nowym szpitalu, lecz w starym zrujnowanym budynku, gdzie warunki urągały wszelkim zasadom. - Nie ma skutku bez przyczyny - mówiła sędzia. - Sąd przesłuchał cały personel stacji, ponad trzydzieści osób. Wszyscy mówili o złych warunkach panujących w stacji
źródłem zakażenia - twierdzi pełnomocnik szpitala, mec. Kazimierz Bielak. Profesor Andrzej Steciwko, założyciel legnickiej stacji dializ, także uważa, że Stefan K. nie mógł zarazić się podczas dializy. Tłumaczy jak działa sztuczna nerka. Pokazuje jednorazowe igły, plastikowe dreny, dializator. - Nie mam żadnych wątpliwości, że zakażenie nastąpiło w szpitalu - uzasadniała wyrok sędzia Wiesława Baryła-Jankułowska. - Kiedy Stefan K. był dializowany, stacja nie mieściła się tam gdzie teraz, w pięknym nowym szpitalu, lecz w starym zrujnowanym budynku, gdzie warunki urągały wszelkim zasadom. - Nie ma skutku bez przyczyny - mówiła sędzia. - Sąd przesłuchał cały personel stacji, ponad trzydzieści osób. Wszyscy mówili o złych warunkach panujących w stacji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego