Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Marktl, ale nie spędził tam dzieciństwa. Jego ojciec, niemiecki policjant, przenosił się z rodziną średnio co trzy lata w nowe miejsce. Chyba o żadnym z nich Ratzinger nie może powiedzieć, że stało się jego małą ojczyzną, jak Wadowice dla Jana Pawła II. Dopiero jako 10-latek trafił do Traunstein w Bawarii, gdzie rodzina zatrzymała się dłużej, na ponad pięć lat. Tam rozpoczął naukę w klasycznym gimnazjum, a dwa lata później wstąpił do niższego seminarium duchownego, gdzie jako 12-latek zaczął przygotowania do kariery duchownej. Od tego momentu Kościół stał się jego jedyną ojczyzną; miejscem, które pokochał i któremu poświęcił znaczną część
Marktl, ale nie spędził tam dzieciństwa. Jego ojciec, niemiecki policjant, przenosił się z rodziną średnio co trzy lata w nowe miejsce. Chyba o żadnym z nich Ratzinger nie może powiedzieć, że stało się jego małą ojczyzną, jak Wadowice dla Jana Pawła II. Dopiero jako 10-latek trafił do Traunstein w Bawarii, gdzie rodzina zatrzymała się dłużej, na ponad pięć lat. Tam rozpoczął naukę w klasycznym gimnazjum, a dwa lata później wstąpił do niższego seminarium duchownego, gdzie jako 12-latek zaczął przygotowania do kariery duchownej. Od tego momentu Kościół stał się jego jedyną ojczyzną; miejscem, które pokochał i któremu poświęcił znaczną część
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego