Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.08
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
czerwca było kiepsko. Teraz klientów przybyło o ok. 20 proc. - mówi Paweł Sławiak z rady bazaru. Przy Sportowej, zwłaszcza w soboty, trudno znaleźć miejsce do parkowania: pełno jest aut z rejestracjami Frankfurtu, Eisenhuettenstadt, Berlina, Poczdamu. - Przyjeżdżam raz w miesiącu, szczególnie po mięso, wędliny, warzywa i pieczywo - mówi Uta Langer z Beeskow. - Są u was tańsze i smaczniejsze - wyjaśnia.

Zostały alejki płaczu

Część Niemców przyznaje, że o bazarze dowiedziało się z ulotek. Trzykrotnie handlowcy zrzucili się na nie wspólnie z gminą. Druk i kolportaż kosztował 15 tys. zł. W kolorowych reklamówkach jest pokazany dojazd do Słubic, godziny otwarcia targowiska, jego oferta. Kierowcom
czerwca było kiepsko. Teraz klientów przybyło o ok. 20 proc. - mówi Paweł Sławiak z rady bazaru. Przy Sportowej, zwłaszcza w soboty, trudno znaleźć miejsce do parkowania: pełno jest aut z rejestracjami Frankfurtu, Eisenhuettenstadt, Berlina, Poczdamu. - Przyjeżdżam raz w miesiącu, szczególnie po mięso, wędliny, warzywa i pieczywo - mówi Uta Langer z Beeskow. - Są u was tańsze i smaczniejsze - wyjaśnia.<br><br>&lt;tit&gt;Zostały alejki płaczu&lt;/&gt;<br><br>Część Niemców przyznaje, że o bazarze dowiedziało się z ulotek. Trzykrotnie handlowcy zrzucili się na nie wspólnie z gminą. Druk i kolportaż kosztował 15 tys. zł. W kolorowych reklamówkach jest pokazany dojazd do Słubic, godziny otwarcia targowiska, jego oferta. Kierowcom
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego