Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 13/03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
skoro na jego miejscu straszy architektoniczna ponurość, przywodząca na myśl coś jeszcze gorszego niż więzienie na Łubiance. Ciekawe, co by na to wszystko powiedział Jerzy Kasprzycki, który przez dziesiątki lat utrwalał piórem i piórkiem relikty starej Warszawy?
Można powiedzieć, że po prostu zbliżamy się do Europy, bo przecież na przykład Berlin rozbudowuje się jak szalony i wszędzie stają gmachy, wypisz wymaluj jakby żywcem przeniesione z naszych ulic. W innych państwach Unii Europejskiej widzimy to samo. Właśnie tak wygląda nowoczesność. W porównaniu z tym najnowszym to, co niegdyś straszyło, staje się miłe i ładne. Pamiętam czasy, gdy po wielu, wielu latach budowy
skoro na jego miejscu straszy architektoniczna ponurość, przywodząca na myśl coś jeszcze gorszego niż więzienie na Łubiance. Ciekawe, co by na to wszystko powiedział Jerzy Kasprzycki, który przez dziesiątki lat utrwalał piórem i piórkiem relikty starej Warszawy? <br>Można powiedzieć, że po prostu zbliżamy się do Europy, bo przecież na przykład Berlin rozbudowuje się jak szalony i wszędzie stają gmachy, wypisz wymaluj jakby żywcem przeniesione z naszych ulic. W innych państwach Unii Europejskiej widzimy to samo. Właśnie tak wygląda nowoczesność. W porównaniu z tym najnowszym to, co niegdyś straszyło, staje się miłe i ładne. Pamiętam czasy, gdy po wielu, wielu latach budowy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego