Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
premiera w teatrze była klapą-gigant, czy tylko normalną porażką.
Teraz zaś - cóż, teraz nawet Bernard Żeromski, wspaniały niegdyś i bezinteresowny artysta, nauczył się zarabiać pieniądze na Sztuce, w związku z czym znacznie zwiększył wydajność i zaczął malować obraz za obrazem, z podejrzaną łatwością. Zagadnięty w tej sprawie przez Konrada, Bernard tłumaczył się mętnie, że ma na utrzymaniu żonę i dzieci. To jednak, zdaniem Konrada, nie usprawiedliwiało w najmniejszym stopniu zaniechania happeningów ulicznych - tej pięknej i bezinteresownej formy oddziaływania na tłum poprzez czystą, wyabstrahowaną Sztukę.
Truskawki pachniały coraz silniej w nagrzanym wnętrzu wozu, więc Konrad wziął sobie od niechcenia jeden duży
premiera w teatrze była klapą-gigant, czy tylko normalną porażką.<br>Teraz zaś - cóż, teraz nawet Bernard Żeromski, wspaniały niegdyś i bezinteresowny artysta, nauczył się zarabiać pieniądze na Sztuce, w związku z czym znacznie zwiększył wydajność i zaczął malować obraz za obrazem, z podejrzaną łatwością. Zagadnięty w tej sprawie przez Konrada, Bernard tłumaczył się mętnie, że ma na utrzymaniu żonę i dzieci. To jednak, zdaniem Konrada, nie usprawiedliwiało w najmniejszym stopniu zaniechania happeningów ulicznych - tej pięknej i bezinteresownej formy oddziaływania na tłum poprzez czystą, wyabstrahowaną Sztukę.<br>Truskawki pachniały coraz silniej w nagrzanym wnętrzu wozu, więc Konrad wziął sobie od niechcenia jeden duży
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego