Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie,o urlopie
Rok powstania: 2001
Tytuł: Rozmowa o rodzinie,o urlopie
Rok powstania: 2001
bo wydaje mi się, że że tak to będę strasznie taka, no gdzieś mi po wodzie, czy po wodzie wyjdę mokre i tutaj będą takie siwe wychodziły.
Nie, bo wiatr zawieje, nie daj Boże
Na same odrościki rzucimy
Więc wydaje mi się, że to nie można tak jechać taka zaniedbana.
Bez przesady.
Nie, dobrze Monika mówi.
Na same odrosty się rzuci, a to się zostawi przecież.
No to dobrze, no. To tak zrobimy.
A mnie się pani podoba w tej fryzurce. Dużo młodziej.
Znaczy wie pani...
To nie to, pani Moniczko, że ja mam jakieś pretensje czy coś. Po prostu jakoś tak
Nie, bo wiatr zawieje, nie daj Boże
Na same odrościki rzucimy
Więc wydaje mi się, że to nie można tak jechać taka zaniedbana.
Bez przesady.
Nie, dobrze Monika mówi.
Na same odrosty się rzuci, a to się zostawi przecież.
No to dobrze, no. To tak zrobimy.
A mnie się pani podoba w tej fryzurce. Dużo młodziej.
Znaczy wie pani...
To nie to, pani Moniczko, że ja mam jakieś pretensje czy coś. Po prostu jakoś tak
bo <gap> wydaje mi się, że że tak to będę strasznie taka, no <overlap>gdzieś mi po wodzie, czy po wodzie wyjdę mokre</> i tutaj będą takie siwe wychodziły. </><br><who1><overlap>Nie, bo wiatr zawieje, nie daj Boże <gap></> </><br><who3>Na same odrościki rzucimy <gap> </><br><who2><overlap>Więc wydaje mi się,</> że to nie można tak jechać taka zaniedbana. </><br><who3>Bez przesady. </><br><who1>Nie, dobrze Monika mówi. </><br><who3>Na same odrosty się rzuci, a to się zostawi przecież. </><br><who2>No to dobrze, no. To tak zrobimy. </><br><who1>A mnie się pani podoba w tej fryzurce. Dużo młodziej. </><br><who2>Znaczy <vocal desc="yyy"> wie pani... </><br><event desc="voice"><br><who2>To nie to, pani Moniczko, że ja mam jakieś pretensje czy coś. Po prostu jakoś tak
