Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
zwyczajne... zanadto "z życia"... Ja bym dziś lepiej to powiedział! "Meta"! Piekło jest przede wszystkim metafizyczne!
Mówiąc o piekle trzeba dobierać słów wewnętrznie sprzecznych, żeby w nich się zawarł element Niewyrażalnego.
Zamiast więc "Przeze mnie droga do smętnej krainy" napiszmy coś w tym rodzaju:
Przeze mnie droga do krainy, która Bezdenna, wiecznie otchłań swoją goni Lepiej! O ileż głębsze takie piekło, zapadające się we własną głębię...
(Dz III 227) I tak poprawia, zdanie po zdaniu, czcigodny poemat. Albowiem przeszłość - powiada - jest od nas uboższa. O ileż jesteśmy mądrzejsi, doświadczeńsi, bieglejsi od naszych przodków. To co im wydawało się szczytem zawiłości, nam
zwyczajne... zanadto "z życia"... Ja bym dziś lepiej to powiedział! "Meta"! Piekło jest przede wszystkim metafizyczne!<br>Mówiąc o piekle trzeba dobierać słów wewnętrznie sprzecznych, żeby w nich się zawarł element Niewyrażalnego.<br>Zamiast więc "Przeze mnie droga do smętnej krainy" napiszmy coś w tym rodzaju:<br>Przeze mnie droga do krainy, która Bezdenna, wiecznie otchłań swoją goni Lepiej! O ileż głębsze takie piekło, zapadające się we własną głębię...&lt;/&gt;<br>(Dz III 227) I tak poprawia, zdanie po zdaniu, czcigodny poemat. Albowiem przeszłość - powiada - jest od nas uboższa. O ileż jesteśmy mądrzejsi, doświadczeńsi, bieglejsi od naszych przodków. To co im wydawało się szczytem zawiłości, nam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego