Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
podłych słów... I mimo to postanowił ożenić się właśnie z tobą, poprowadzić cię do ołtarza, dać ci swoje nazwisko. Czy to mało? To wiele, to więcej, niż mogłaś się spodziewać.
Możesz być dumna z siebie, Iw, bo to ty wygrałaś, ty zwyciężyłaś.
Plama na ścianie po rozgniecionym pająku już wyschła, Biblia, jak poprzednio leży na szafce, ty siedzisz przed lustrem w ślubnym kapelusiku i woalce i stroisz miny raz wesołe i kpiarskie, raz gorzkie lub złe. Przeważają zwycięskie, dumne, szczęśliwe miny panny młodej. Triumf białych podwiązek - pończoch tak podniecających Witka.
W lustrze zobaczysz nagle długi, rozchwiany cień, tuż za twymi plecami
podłych słów... I mimo to postanowił ożenić się właśnie z tobą, poprowadzić cię do ołtarza, dać ci swoje nazwisko. Czy to mało? To wiele, to więcej, niż mogłaś się spodziewać.<br> Możesz być dumna z siebie, Iw, bo to ty wygrałaś, ty zwyciężyłaś.<br> Plama na ścianie po rozgniecionym pająku już wyschła, Biblia, jak poprzednio leży na szafce, ty siedzisz przed lustrem w ślubnym kapelusiku i woalce i stroisz miny raz wesołe i kpiarskie, raz gorzkie lub złe. Przeważają zwycięskie, dumne, szczęśliwe miny panny młodej. Triumf białych podwiązek - pończoch tak podniecających Witka.<br> W lustrze zobaczysz nagle długi, rozchwiany cień, tuż za twymi plecami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego