Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
latyfundia na południu... czyż interesy państwa nie wiążą się w najpiękniejszy sposób z jego własnymi interesami? Odda największą przysługę państwu i sam na tym zarobi, dobrze zarobi.
I pretor Marek Krassus uśmiechnął się.
W tym czasie chyba nikt w całym Rzymie nie potrafił się uśmiechać.
Trwoga padła na dumne miasto. Bogacze w pośpiechu ładowali swoje złoto, klejnoty i rodziny na żaglowce i barki. Uciekali z zagrożonego miasta na morze, na pobliskie wysepki.
Przed ołtarzami i świątyniami bogów znów pojawiły się tysiączne procesje pobożnych zanoszących suplikacje. Pochody dziewic na forum odśpiewywały pieśni błagalne. Składano ofiary ze świń we wszystkich świątyniach, a na
latyfundia na południu... czyż interesy państwa nie wiążą się w najpiękniejszy sposób z jego własnymi interesami? Odda największą przysługę państwu i sam na tym zarobi, dobrze zarobi.<br>I pretor Marek Krassus uśmiechnął się.<br>W tym czasie chyba nikt w całym Rzymie nie potrafił się uśmiechać.<br>Trwoga padła na dumne miasto. Bogacze w pośpiechu ładowali swoje złoto, klejnoty i rodziny na żaglowce i barki. Uciekali z zagrożonego miasta na morze, na pobliskie wysepki.<br>Przed ołtarzami i świątyniami bogów znów pojawiły się tysiączne procesje pobożnych zanoszących suplikacje. Pochody dziewic na forum odśpiewywały pieśni błagalne. Składano ofiary ze świń we wszystkich świątyniach, a na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego