co zostawił. - Jakub nie słuchał Mary zbyt uważnie.<br>- Nie martw się, na pewno jakoś sobie poradzę. Zadzwonisz, kiedy będziesz mogła. - Przypomniał jej jeszcze, że za trzy dni będzie już w swoim mieszkaniu.<br>Zbliża się, krąży, Poszukiwacz. Czasami jest już bardzo blisko, ale nieświadomość powstrzymuje jego kroki. "Delia-Circe, bogini metamorfozy. Bogini choroby. Oszalała z rozpaczy, pragnąca zemsty, zawarła pakt z Jego strażnikami." - Gdyby tylko twój mąż potrafił to zrozumieć, przeniknąć sens twoich słów, Siostro. Ale on wciąż jest tak daleko. Wciąż się lęka.<br>Lęka się nas - strażników. Jego strażników. Boskich wykonawców wszelkich rozkazów. Nas, Czarnych Aniołów. I nic mu już nie