Typ tekstu: Książka
Autor: Saramonowicz Małgorzata
Tytuł: Siostra
Rok: 1996
razie stoją nieruchomo.
Rząd przy rzędzie. Ale wystarczy jedno moje słowo i dostaną twoje ciało w chrzęszczące
posiadanie. Pomnóż swoje przerażenie, a jeszcze nie zbliżysz się do naszej liczby.
Legiony czekają, Siostro.
Jakub starał się nie wpaść w rozpacz. Znaleźć sposób. Działać. Pokonać lęk. Wiedział,
że odpowiedzialność spadnie na niego. Boska. Za śmierć i za życie. Bóg nie powinien
się tylko przyglądać, czekać na jakiś nędzny znak, na przypadkowe drgnienie.
Bóg powinien wiedzieć. Już. Teraz.
Nie ufał lekarzowi i tej wścibskiej psycholog. Nie wierzył, że zrobili wszystko.
Udowodni im, że...
Zaczął od światła. Ciemność i lampa błyskowa. Ciemność i błysk. Ciemność
razie stoją nieruchomo. <br>Rząd przy rzędzie. Ale wystarczy jedno moje słowo i dostaną twoje ciało w chrzęszczące <br>posiadanie. Pomnóż swoje przerażenie, a jeszcze nie zbliżysz się do naszej liczby. <br>Legiony czekają, Siostro.<br>Jakub starał się nie wpaść w rozpacz. Znaleźć sposób. Działać. Pokonać lęk. Wiedział, <br>że odpowiedzialność spadnie na niego. Boska. Za śmierć i za życie. Bóg nie powinien <br>się tylko przyglądać, czekać na jakiś nędzny znak, na przypadkowe drgnienie. <br>Bóg powinien wiedzieć. Już. Teraz.<br>Nie ufał lekarzowi i tej wścibskiej psycholog. Nie wierzył, że zrobili wszystko. <br>Udowodni im, że...<br>Zaczął od światła. Ciemność i lampa błyskowa. Ciemność i błysk. Ciemność
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego