rozbudzeniu przez nas zainteresowania Polską. <br>Warto tu jeszcze wspomnieć o tym, że jeszcze w czasie posiłków członkowie naszej misji nawiązywali wiele interesujących znajomości, gdyż miejsca przy stołach zostały tak zaaranżowane, by osoby, które wstępnie wyraziły chęć rozmowy z kimś, miały ku temu sposobność. <br>Jak już wspomniałem pierwszy dzień spędziliśmy w Bostonie, który jest ośrodkiem przemysłu XXI wieku. Niestety tego rodzaju przemysł w Polsce istnieje tylko w formie szczątkowej. Mam na myśli tutaj przede wszystkich biotechnologię, branżę sportową, turystyczną, show businees, prywatne fundusze emerytalne i prywatną opiekę medyczną. <br>Drugiego dnia w Nowym Jorku byliśmy gośćmi pana Sama Donaldsona, który do 1995 roku