Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
teczkach, skoro ich zawartość nie była tajna? Dlaczego nie posegregował swoich materiałów w zwykły sposób, pisząc po prostu na wierzchu i grzbiecie teczki, co ona zawiera? Jedynym wytłumaczeniem, jakie Mockowi przyszło do głowy, była ekstrawagancja uczonego. Uporawszy się w ten sposób z natrętną myślą, Mock zagłębił się w lekturze materiałów. Brnął przez notatki o targach polskim bydłem na czternastowiecznym Ołbinie, o zamieszkach wśród sezonowych robotników w piętnastym wieku, o pierwszych protestanckich mszach odprawianych przez księdza Jana Hessa, o zbezczeszczeniu grobu Włostowiców przez pijany motłoch w 1529 roku, aż poczuł, że nieprzespana noc domaga się zwrotu długu. Zamknął oczy i zobaczył scenę
teczkach, skoro ich zawartość nie była tajna? Dlaczego nie posegregował swoich materiałów w zwykły sposób, pisząc po prostu na wierzchu i grzbiecie teczki, co ona zawiera? Jedynym wytłumaczeniem, jakie Mockowi przyszło do głowy, była ekstrawagancja uczonego. Uporawszy się w ten sposób z natrętną myślą, Mock zagłębił się w lekturze materiałów. Brnął przez notatki o targach polskim bydłem na czternastowiecznym Ołbinie, o zamieszkach wśród sezonowych robotników w piętnastym wieku, o pierwszych protestanckich mszach odprawianych przez księdza Jana Hessa, o zbezczeszczeniu grobu Włostowiców przez pijany motłoch w 1529 roku, aż poczuł, że nieprzespana noc domaga się zwrotu długu. Zamknął oczy i zobaczył scenę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego