Typ tekstu: Książka
Autor: Gomulicki Leon
Tytuł: Odwiedziny Galileusza
Rok: 1986
tym obaleniem przesądów nie poszło tak gładko. Za co teraz byle belfer stawia sztubakowi piątkę, wtedy palono żywcem na stosach.
Wystarczyło publicznie głosić, że to nie dzienne świecidło krąży dokoła opoki Ziemi, lecz pyłek Ziemi obiega Słońce, krążąc w kółko jak ślepy koń poruszający młyński kamień. Tak postąpiono z genialnym Bruno, który posunął się dalej, bo i Słońca nie uważał za centrum świata, lecz za jedną z gwiazd w niebie.
Galileusz miał trzydzieści sześć lat (obliczyłem z ołówkiem), kiedy spalono biednego Bruno, którego poglądy podzielał. Groziło mu to samo i musiał tam coś ustąpić czy od czegoś odstąpić, a tego dotychczas
tym obaleniem przesądów nie poszło tak gładko. Za co teraz byle belfer stawia sztubakowi piątkę, wtedy palono żywcem na stosach.<br>Wystarczyło publicznie głosić, że to nie dzienne świecidło krąży dokoła opoki Ziemi, lecz pyłek Ziemi obiega Słońce, krążąc w kółko jak ślepy koń poruszający młyński kamień. Tak postąpiono z genialnym Bruno, który posunął się dalej, bo i Słońca nie uważał za centrum świata, lecz za jedną z gwiazd w niebie.<br>Galileusz miał trzydzieści sześć lat (obliczyłem z ołówkiem), kiedy spalono biednego Bruno, którego poglądy podzielał. Groziło mu to samo i musiał tam coś ustąpić czy od czegoś odstąpić, a tego dotychczas
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego