Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.09 (7)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
jego Warszawa to przede wszystkim rodzimy Czerniaków, któremu jest wierny
do dziś, stara Praga, gdzie co podwórko to inna historia.
MIROSŁAW PIWOWAREK

Miller zrobił tylko to, co obiecał
Nad Leszkiem Millerem zbierają się czarne chmury. A premier nie ma żadnych argumentów na swoją obronę.
Nie może dalej zwalać wszystkiego na Buzka, bo w porównaniu z jego własnymi rządami czasy Buzka stają się wzorem ładu, dobrobytu i uczciwości. Nie może ciągnąć ulubionej śpiewki o złym Balcerowiczu i za mocnym złotym, który niszczy eksport - bo to eksport, niszczony jakoby przez Radę Polityki Pieniężnej, stał się motorem gospodarczego rozwoju, podczas gdy popyt wewnętrzny, który
jego Warszawa to przede wszystkim rodzimy Czerniaków, któremu jest wierny <br>do dziś, stara Praga, gdzie co podwórko to inna historia.<br>&lt;gap&gt;&lt;au&gt;MIROSŁAW PIWOWAREK&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Miller zrobił tylko to, co obiecał&lt;/&gt;<br>Nad Leszkiem Millerem zbierają się czarne chmury. A premier nie ma żadnych argumentów na swoją obronę.<br>Nie może dalej zwalać wszystkiego na Buzka, bo w porównaniu z jego własnymi rządami czasy Buzka stają się wzorem ładu, dobrobytu i uczciwości. Nie może ciągnąć ulubionej śpiewki o złym Balcerowiczu i za mocnym złotym, który niszczy eksport - bo to eksport, niszczony jakoby przez Radę Polityki Pieniężnej, stał się motorem gospodarczego rozwoju, podczas gdy popyt wewnętrzny, który
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego