Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: O znajomych przy kawie
Rok powstania: 2003
chrupkie?
Nie bardzo...
Nie, bo ono nie jest...,bez smaku. Ja też, otworzyłam i tak jakoś...

Nie, wiesz, co, właśnie, do tych sosów takich, do sałatki
A no właśnie!

Tak. Do sałatki takiej jakiejś po grecku, po
A tu nam ucięła kelnerka nogi...Byliśmy na kolacyjce w zeszły wtorek. W Cafe Brama. Ta, co jest, co się, zaraz koło Wojtka banku, przechodzi się, jak się idzie z Centrum, Kruczą.
Tak się fajnie właśnie wjeżdża tędy, w Kruczą. Ładnie jest. Od tej..., jak to, od Marszałkowskiej, tak?
Tam jest Piotrka dom.
Widzę. Tutaj Piotrka.

Poznaję już, Aniu. Choineczkę, po choineczce chociażby.
Ale
chrupkie?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Nie bardzo...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie, bo ono nie jest...,bez smaku. Ja też, otworzyłam i tak jakoś...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie, wiesz, co, właśnie, do tych sosów takich, do &lt;overlap&gt;sałatki&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;&lt;overlap&gt;A no właśnie!&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt;&lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tak. Do sałatki takiej jakiejś po grecku, po &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;A tu nam ucięła kelnerka nogi...Byliśmy na kolacyjce w zeszły wtorek. W &lt;name type="place"&gt;Cafe Brama&lt;/&gt;. Ta, &lt;gap&gt; co jest, co się, zaraz koło Wojtka banku, przechodzi się, jak się idzie z Centrum, &lt;name type="place"&gt;Kruczą&lt;/&gt;.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tak się fajnie właśnie wjeżdża tędy, w &lt;name type="place"&gt;Kruczą&lt;/&gt;. Ładnie jest. Od tej..., jak to, od &lt;name type="place"&gt;Marszałkowskiej&lt;/&gt;, tak?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tam jest Piotrka dom.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Widzę. Tutaj Piotrka.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;&lt;overlap&gt; &lt;gap&gt; &lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;&lt;overlap&gt;Poznaję już, Aniu. Choineczkę&lt;/&gt;, po choineczce chociażby.<br>&lt;who2&gt;Ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego