Spytkowic i Ochotnicy, imponującej drobiazgowością zapisu, a jednocześnie całkowicie pozbawionej chęci autoreklamy. Ta nie udawana skromność połączona z poczuciem misji, aby za wszelką cenę ocalić od zapomnienia niewielką cząstkę polskiej historii, budzą autentyczny szacunek.<br>Książka została opublikowana oczywiście w nakładzie własnym Autora, podobnie jak wydawane i redagowane przez Niego w Calgary "Biuletyny Polonijne". Książka jak na razie nie trafiła do normalnego kolportażu - część nakładu dostępna jest w siedzibie Urzędu Gminy w Rabie Wyżnej. Może publikacją powinny zainteresować się placówki powołane do ochrony dóbr kultury - Związek Podhalan, stowarzyszenia na Orawie, biblioteki, archiwa. Choćby z przyczyn, które podaje sam Autor - "na placówce AK