Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Chodziło się na colę i kokosanki, paliło mnóstwo papierosów; jak były pieniądze, to Marlboro, a jak nie, to Wiarusy. Nosiło się spódniczki bombki i rozmawiało o wolności, która przyjdzie po maturze. Wolności od powrotów o godzinie 22, wolności własnych decyzji i błędów.

- Okrągły Stół kojarzył mi się wtedy raczej z Camelot. W wyborach głosowałam na Solidarność, ale to był raczej owczy pęd niż świadoma decyzja - wspomina.

Rodzice nie byli zaangażowani po żadnej ze stron. W 1980 r. założyli własną firmę. Zaczynali od warsztaciku na tyłach domu z trzema pracownikami. W nowej Polsce mogli ją rozwinąć w przedsiębiorstwo zatrudniające kilkadziesiąt osób. I
Chodziło się na colę i &lt;orig&gt;kokosanki&lt;/&gt;, paliło mnóstwo papierosów; jak były pieniądze, to Marlboro, a jak nie, to Wiarusy. Nosiło się spódniczki bombki i rozmawiało o wolności, która przyjdzie po maturze. Wolności od powrotów o godzinie 22, wolności własnych decyzji i błędów.<br><br>- Okrągły Stół kojarzył mi się wtedy raczej z Camelot. W wyborach głosowałam na Solidarność, ale to był raczej owczy pęd niż świadoma decyzja - wspomina.<br><br>Rodzice nie byli zaangażowani po żadnej ze stron. W 1980 r. założyli własną firmę. Zaczynali od warsztaciku na tyłach domu z trzema pracownikami. W nowej Polsce mogli ją rozwinąć w przedsiębiorstwo zatrudniające kilkadziesiąt osób. I
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego