z refrenem:<br>Przygodo, gdzie jesteś? O sobie daj znać. Przygodo, gdzie jesteś? Przyjdź, imię swe zdradź.<br>Przywoływali przygodę, ale ja, choć lubiłem tę piosenkę, nie przyłączyłem się do śpiewu. Wbrew radom doktora zaprzątałem sobie głowę Fryderykiem. Pewien byłem, że wtedy powiedział o powrocie do Jasienia. Dlaczego. więc zjawił się w Cedyni i dokąd teraz pojechał?<br>Miałem przeczucie, że nasze drogi skrzyżują się jeszcze. Fryderyk nie wyglądał na człowieka, który szybko rezygnuje z osiągnięcia swego celu. Wiedziałem, że czeka nas jeszcze wiele przygód. Nie zdawałem sobie tylko sprawy, że będą aż tak niebezpieczne.<br>Ale na razie nic ich nie zapowiadało. Byliśmy na