Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 18
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zauważyli w jednym z kiosków dwóch "klientów". Złodzieje dostali się do środka po uszkodzeniu szyby. Zdążyli zabrać 50 złotych i lody. Pochodzą z Zakopanego i mają po kilkanaście lat.
(aza)



Okruchy nowotarskie

*Wiem już, kto trzęsie naszym nowotarskim starostwem. Kilka tygodni temu wybuchła afera, bo okazało się, że kierownikiem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie jest człowiek, który przed laty wystąpił z seminarium. Bardzo się to nie spodobało naszym kościelnym dostojnikom, którzy zaczęli wpływać na starostę, by naprawił niewybaczalny - ich zdaniem - błąd. No i nie trzeba było długo czekać na efekty. Kierownik w tajemniczych okolicznościach złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska. O polityce kadrowej
zauważyli w jednym z kiosków dwóch "klientów". Złodzieje dostali się do środka po uszkodzeniu szyby. Zdążyli zabrać 50 złotych i lody. Pochodzą z Zakopanego i mają po kilkanaście lat.<br>&lt;au&gt;(aza)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Okruchy nowotarskie&lt;/tit&gt;<br><br>*Wiem już, kto trzęsie naszym nowotarskim starostwem. Kilka tygodni temu wybuchła afera, bo okazało się, że kierownikiem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie jest człowiek, który przed laty wystąpił z seminarium. Bardzo się to nie spodobało naszym kościelnym dostojnikom, którzy zaczęli wpływać na starostę, by naprawił niewybaczalny - ich zdaniem - błąd. No i nie trzeba było długo czekać na efekty. Kierownik w tajemniczych okolicznościach złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska. O polityce kadrowej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego