Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Czcibor-Piotrowski
Tytuł: Cud w Esfahanie
Rok: 2001
pojąć, ale zdołałem tylko zrozumieć, że nic nie kończy się śmiercią, że jest to tylko początek, że wprawdzie życie ani mojej zmarłej mamy, ani Sary się nie powtórzy, ale będzie trwało pod inną postacią, dopóki zachowuje je pamięć, a pamięć jest nieśmiertelna, istniała już wówczas, gdy przed stworzeniem świata panował Chaos, a będzie trwać bez końca i dzięki niej wszyscy - i one, i ja - będziemy nieśmiertelni,
i może to nie sam Bóg, ale zjawiła się w tym żywym ogniu moja mama, pałająca i niepokalana, piękna i młoda na zawsze, bo przyrzekł to jej - i mnie - sam Stwórca,
a kiedy wróciłem do
pojąć, ale zdołałem tylko zrozumieć, że nic nie kończy się śmiercią, że jest to tylko początek, że wprawdzie życie ani mojej zmarłej mamy, ani Sary się nie powtórzy, ale będzie trwało pod inną postacią, dopóki zachowuje je pamięć, a pamięć jest nieśmiertelna, istniała już wówczas, gdy przed stworzeniem świata panował Chaos, a będzie trwać bez końca i dzięki niej wszyscy - i one, i ja - będziemy nieśmiertelni,<br>i może to nie sam Bóg, ale zjawiła się w tym żywym ogniu moja mama, pałająca i niepokalana, piękna i młoda na zawsze, bo przyrzekł to jej - i mnie - sam Stwórca,<br>a kiedy wróciłem do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego