Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wywiad z dziewczyną z telefonicznej agencji 0-700...
Rok: 2003
tym
nie rwać włosów
Ten wiersz napisała moja koleżanka z 0-700. I tak właśnie było. Zetknięcie z prozą życia, ale również szalone emocje.
Kiedyś zadzwonił z hospicjum mężczyzna, który miał guza na aorcie. Fenomen tego telefonu polegał na anonimowości. Dziewczynie w kawiarni dużo trudniej powiedzieć, że się niedługo umrze.
Chętnie rozmawiała z chłopcami z wojska. Dzwonili płatni mordercy. Wspaniali i zarazem potwornie samotni.
Kilka razy telefonował mężczyzna, który spowodował wypadek samochodowy. Zginęła jego żona i dzieci, bliźnięta, dwaj chłopcy.
Lubiłam mężczyzn, którzy z pasją potrafili opowiadać o sobie, o swojej pracy. Był taki jeden Grzesiek, wysoki, piegowaty, chciał się ożenić
tym <br>nie rwać włosów&lt;/&gt;<br>Ten wiersz napisała moja koleżanka z 0-700. I tak właśnie było. Zetknięcie z prozą życia, ale również szalone emocje.<br>Kiedyś zadzwonił z hospicjum mężczyzna, który miał guza na aorcie. Fenomen tego telefonu polegał na anonimowości. Dziewczynie w kawiarni dużo trudniej powiedzieć, że się niedługo umrze. <br>Chętnie rozmawiała z chłopcami z wojska. Dzwonili płatni mordercy. Wspaniali i zarazem potwornie samotni. <br>Kilka razy telefonował mężczyzna, który spowodował wypadek samochodowy. Zginęła jego żona i dzieci, bliźnięta, dwaj chłopcy. <br>Lubiłam mężczyzn, którzy z pasją potrafili opowiadać o sobie, o swojej pracy. Był taki jeden Grzesiek, wysoki, piegowaty, chciał się ożenić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego