Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
trzeba najeść.
Przysiadła się do stołu i wziąwszy także kubek herbaty zapytała Szczęsnego, co teraz zamierza, gdzie będzie mieszkał.
- Będę szukał pracy. A mieszkać na razie nie mam gdzie. Szamotulska usta ściągnęła w rurkę dmuchając na gorące. Szczęsny mieszkał u niej bez mała dwa lata. Był najlepszym sublokatorem, cichy, wypłacalny... Chińczycy wprawdzie także płacili, ale wyjechali do ojczyzny, a "pekińczycy" rozbiegli się zaraz po aresztowaniu Komisarza. Jak szczury wyczuli nieszczęście. Wszystkie trzy piwnice zajęła biedota, same rodziny, raz płacą, raz nie, ale hałasują za cały dom.
- Pomieszczenia żadnego teraz nie mam. Może Florczak wyprowadzi się, bo zalega piąty już miesiąc... Najwyżej
trzeba najeść.<br>&lt;page nr=188&gt; Przysiadła się do stołu i wziąwszy także kubek herbaty zapytała Szczęsnego, co teraz zamierza, gdzie będzie mieszkał.<br>- Będę szukał pracy. A mieszkać na razie nie mam gdzie. Szamotulska usta ściągnęła w rurkę dmuchając na gorące. Szczęsny mieszkał u niej bez mała dwa lata. Był najlepszym sublokatorem, cichy, wypłacalny... Chińczycy wprawdzie także płacili, ale wyjechali do ojczyzny, a "pekińczycy" rozbiegli się zaraz po aresztowaniu Komisarza. Jak szczury wyczuli nieszczęście. Wszystkie trzy piwnice zajęła biedota, same rodziny, raz płacą, raz nie, ale hałasują za cały dom.<br>- Pomieszczenia żadnego teraz nie mam. Może Florczak wyprowadzi się, bo zalega piąty już miesiąc... Najwyżej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego