Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.18 (41)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
bliskich kontaktach z dziećmi, czego dowodzi nie tylko akt oskarżenia, ale także książka, którą napisał w 1998 r. Zboczeniec pisze tam m.in.: "po koncercie, mimo zmęczenia chłopcy wpadli do mojego pokoju i bawiliśmy się w łóżku. Na drugi dzień zrobiliśmy konkurs na najlepszy strój kąpielowy".
Chłopcy z Poznańskiego Chóru Chłopięcego (tak nazywają się teraz Słowiki) są pod opieką psychologa.

Bla, bla, bla... Tyle zrobili nasi politycy
Politycy! Zamiast gadać, weźcie się do roboty! Nie ma tygodnia, żeby Fakt czy inne gazety nie informowały o złapaniu jakiegoś pedofila. Ciągle piszemy o beznadziejnym prawie, które pozwala tych zboczeńców wypuszczać z aresztu. I
bliskich kontaktach z dziećmi, czego dowodzi nie tylko akt oskarżenia, ale także książka, którą napisał w 1998 r. Zboczeniec pisze tam m.in.: "po koncercie, mimo zmęczenia chłopcy wpadli do mojego pokoju i bawiliśmy się w łóżku. Na drugi dzień zrobiliśmy konkurs na najlepszy strój kąpielowy".<br>Chłopcy z Poznańskiego Chóru Chłopięcego (tak nazywają się teraz Słowiki) są pod opieką psychologa.<br>&lt;gap&gt;<br>&lt;tit1&gt;Bla, bla, bla... Tyle zrobili nasi politycy&lt;/&gt;<br>Politycy! Zamiast gadać, weźcie się do roboty! Nie ma tygodnia, żeby Fakt czy inne gazety nie informowały o złapaniu jakiegoś pedofila. Ciągle piszemy o beznadziejnym prawie, które pozwala tych zboczeńców wypuszczać z aresztu. I
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego