Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
i złorzecząc wsiadł na muła. Nie było tu co zabierać. Nie ulegało wątpliwości, że wszystkie świnie były chore. Wyszli już poza bramę, gdy subvilicus nagle coś sobie przypomniał.
- Zabierz psy - rozkazał jednemu z niewolników.
Ten zawrócił i widząc, że subvilicus nie patrzy, wciągnął Kaliasa do szałasu i rzucił na posłanie. Chlusnął mu w twarz kubek wody, ale spostrzegłszy, że chłopak się nie rusza, machnął ręką. Pies, uderzony przez subvilicusa, kulał na jedną łapę i warczał, gdy niewolnik chciał go zabrać. Po namyśle niewolnik spuścił go z łańcucha i wyszedł tylko z jednym poza bramę.
- Panie, drugi pies kuleje, nie zajdzie do
i złorzecząc wsiadł na muła. Nie było tu co zabierać. Nie ulegało wątpliwości, że wszystkie świnie były chore. Wyszli już poza bramę, gdy subvilicus nagle coś sobie przypomniał.<br>- Zabierz psy - rozkazał jednemu z niewolników.<br>Ten zawrócił i widząc, że subvilicus nie patrzy, wciągnął Kaliasa do szałasu i rzucił na posłanie. Chlusnął mu w twarz kubek wody, ale spostrzegłszy, że chłopak się nie rusza, machnął ręką. Pies, uderzony przez subvilicusa, kulał na jedną łapę i warczał, gdy niewolnik chciał go zabrać. Po namyśle niewolnik spuścił go z łańcucha i wyszedł tylko z jednym poza bramę.<br>- Panie, drugi pies kuleje, nie zajdzie do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego