Typ tekstu: Książka
Autor: Orłoś Kazimierz
Tytuł: Niebieski szklarz
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1993
czarny, w sutannie podwiniętej na kolanach i spiętej agrafkami. Miał zielone spodnie bryczesy i buty oficerki, które znikły pod sutanną, kiedy odpiął agrafki. Zdjął zaraz czarną czapkę narciarkę.
Akurat siedziałem na małej ławce pod ścianą chaty. Spojrzał na mnie, nim pochylił głowę w progu i powiedział: - Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Znikł, a ja tylko zdążyłem szepnąć w stronę drzwi: - Na wieki wieków!
Kiedy w pół godziny później wszedłem do pokoju za kuchnią - wuj Florenty, ojciec i ksiądz Szotarski siedzieli przy stole. Pachniało kawą z trzech porcelanowych filiżanek przyniesionych przez panią Helenkę. Pośrodku stołu zauważyłem rzeźbioną karafkę z grubego szkła, z
czarny, w sutannie podwiniętej na kolanach i spiętej agrafkami. Miał zielone spodnie bryczesy i buty oficerki, które znikły pod sutanną, kiedy odpiął agrafki. Zdjął zaraz czarną czapkę narciarkę.<br>Akurat siedziałem na małej ławce pod ścianą chaty. Spojrzał na mnie, nim pochylił głowę w progu i powiedział: - Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.<br>Znikł, a ja tylko zdążyłem szepnąć w stronę drzwi: - Na wieki wieków!<br>Kiedy w pół godziny później wszedłem do pokoju za kuchnią - wuj Florenty, ojciec i ksiądz Szotarski siedzieli przy stole. Pachniało kawą z trzech porcelanowych filiżanek przyniesionych przez panią Helenkę. Pośrodku stołu zauważyłem rzeźbioną karafkę z grubego szkła, z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego