Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
legenda o świętej Wiktorii, którą opowiadał przewodnik w muzeum...
Nogi się pod nią ugięły i usiadła na kamieniu pod krzyżem. Chłopcy milczeli, patrząc w głąb korytarza. Było cicho, ciemno, tylko z daleka słychać było szum podziemnego potoku. Wiktoria przez chwilę nie mogła wydobyć głosu i długo kasłała, walcząc z chrypą:
- Chyba mamy, co? Wchodzimy?
- Powinniśmy zawiadomić resztę, co mają dalej szukać na próżno - słabo zaprotestował Antoine - Zresztą tak umawialiśmy się z Jeanem.
- A jak to nie ta jaskinia? Przerwą poszukiwania, przyjdą tu i okaże się, że się wygłupiliśmy? Może lepiej sprawdzić? Tylko troszeczkę, proszę...
Jules bez słowa zaczął wyciągać z plecaka
legenda o świętej Wiktorii, którą opowiadał przewodnik w muzeum...<br>Nogi się pod nią ugięły i usiadła na kamieniu pod krzyżem. Chłopcy milczeli, patrząc w głąb korytarza. Było cicho, ciemno, tylko z daleka słychać było szum podziemnego potoku. Wiktoria przez chwilę nie mogła wydobyć głosu i długo kasłała, walcząc z chrypą:<br>- Chyba mamy, co? Wchodzimy?<br>- Powinniśmy zawiadomić resztę, co mają dalej szukać na próżno - słabo zaprotestował Antoine - Zresztą tak umawialiśmy się z Jeanem.<br>- A jak to nie ta jaskinia? Przerwą poszukiwania, przyjdą tu i okaże się, że się wygłupiliśmy? Może lepiej sprawdzić? Tylko troszeczkę, proszę...<br>Jules bez słowa zaczął wyciągać z plecaka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego