choć w zasięgu ręki leży pistolet glock 17. W przedpokoju drzwi wejściowe otwierają się cicho. Do mieszkania wchodzą zgrabne damskie nogi na wysokich obcasach. Nogi przechodzą przez mieszkanie i kierują się w stronę łazienki, gdzie słychać podśpiewywanie zadowolonego z siebie Kilera. Kiler śpiewa w najlepsze, gdy słyszy damski głos.<br><br>GŁOS<br>Ciao, Kiler, nie przeszkadzam? Można?<br><br>Kiler, zachowując zimną krew, odwraca się, jak gdyby nigdy nic. W drzwiach łazienki stoi Rysia Siarzewska - żona Siary.<br><br>KILER<br>Zapraszam oczywiście, proszę!<br><br>RYSIA<br>Było otwarte, więc...<br><br>KILER<br>Nie, no jasne! Normalna sprawa!<br><br>Pospiesznie wstaje z wanny, zakładając elegancki szlafrok. Rysia rusza, Kiler za nią. Są w