Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
jaką minę zrobi Klimasowa, kiedy już wreszcie się tu pojawi.
- Więc mnie się przypomniało, że pan pracuje w naszej szkole - mówię: naszej, bo tu się uczyła i moja mamusia, i moja ciocia Ida, i moja ciocia Natalia, i moja ciocia Pulpecja...
- Dlaczego wciąż powtarzasz: moja ciocia?! - zirytowała się nagle Pyza. - Ciocie są też moje, że nie wspomnę o mamusi!
- Powiem jej, że nie chciałaś o niej wspomnieć - obiecała Laura kątem ust. - Cicho bądź.
- Cicho? Ja jestem starsza, moja droga. To ja powinnam mówić. Za pozwoleniem.

- Za pozwoleniem, ty jesteś starsza, ale ja mam więcej do powiedzenia, moja droga.
- Co to, to
jaką minę zrobi Klimasowa, kiedy już wreszcie się tu pojawi.<br>- Więc mnie się przypomniało, że pan pracuje w naszej szkole - mówię: naszej, bo tu się uczyła i moja mamusia, i moja ciocia Ida, i moja ciocia Natalia, i moja ciocia Pulpecja...<br>- Dlaczego wciąż powtarzasz: moja ciocia?! - zirytowała się nagle Pyza. - Ciocie są też moje, że nie wspomnę o mamusi!<br>- Powiem jej, że nie chciałaś o niej wspomnieć - obiecała Laura kątem ust. - Cicho bądź.<br>- Cicho? Ja jestem starsza, moja droga. To ja powinnam mówić. Za pozwoleniem. <br>&lt;page nr=140&gt;<br>- Za pozwoleniem, ty jesteś starsza, ale ja mam więcej do powiedzenia, moja droga.<br>- Co to, to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego