wydać osoba bezrobotna, by móc autobusem, tramwajem czy metrem dojechać na spotkania w sprawie pracy. Tymczasem zasiłek wynosi od 400 do 600 zł. Oznacza to, że na inne podstawowe potrzeby zostaje niewiele.<br>&lt;tit1&gt;Łódź da przykład?&lt;/&gt;<br>Wie coś o tym pani Dorota, którą spotkaliśmy wczoraj w Powiatowym Urzędzie Pracy przy ul. Ciołka.<br>&lt;q&gt;- Bilety kupuje mi rodzina, bo ja sama nie mam żadnych oszczędności&lt;/&gt; - mówi. &lt;q&gt;- Gdyby przejazdy dla osób szukających pracy były darmowe, na pewno moja sytuacja byłaby łatwiejsza.&lt;/&gt;<br>Na takie rozwiązanie zdecydowano się m.in. w Łodzi. Ale, jak się okazuje, również w Warszawie szanse na jego wprowadzenie są bardzo duże. Projektem