przyjdzie do siebie.<br>KUZYN<br>Ja nie pozwolę, żeby ona dotknęła tej ohydy. Ja sam!<br>WIDMO<br>Ani się waż, kuzynie. Polecam twojej opiece tę dziewicę.<br><hi rend="italic">Wskazuje na Anetę</><br>Bierz go, panie Maszejko!<br><hi rend="italic">Biorą Kozdronia: ona za nogi, on za głowę, rozprostowują go z trudem, niosą na prawo i wychodzą</><br>SCENA TRZYNASTA<br><hi rend="italic">Ciż sami bez Widma, Maszejki i Kozdronia</><br>KUZYN<br>Co za bezprawie!!<br><page nr=114> ANETA<br>Ależ, kuzynie, uspokój się. Taka jest wola zmarłej.<br>NIBEK<br>Tak - wola mojej nieboszczki żony jest i będzie święta w tym domu. W jedno tylko nie uwierzę, że miała romans z Kozdroniem.<br>KUZYN<br><hi rend="italic">obejmuje go</><br>Dziękuję ci, wuju. Nigdy ci tego