jedną stronę. Biura walcząc o klientów proponują coraz niższe ceny na granicy opłacalności, a często - jak się okazuje - poniżej. Wpadając w pętlę zadłużenia muszą za wszelką cenę zdobywać coraz to nowych i nowych. Wystarczy wówczas drobny incydent (ostatnio w przypadku El Greco była to konieczność wyczarterowania samolotu) i nadchodzi katastrofa. Co roku bankrutuje kilka firm, zostawiając zwykle klientów na lodzie. Dotknęło to m.in. osób korzystających z biur SDS Holiday, Big Blue, Alladyn, El Greco.<br><br>Zdaniem Pawła Niewiadomskiego, wiceprezesa Polskiej Izby Turystyki, bankructwa biur turystycznych to w większym stopniu efekt kryzysu, jaki przeżywa branża, i nietrafionych decyzji niż wojny cenowej.<br><br>- Turystyka jest