Pewnie zapłacił o wiele więcej, niż były warte, bo chociaż mu się podobały, to kupował je przede wszystkim dlatego, że ona potrzebowała pieniędzy. Płacił w ratach, wydzielał jej, nie chciał dawać za dużo naraz, żeby wszystkiego nie przepiła.<br>Jak ona się nazywała? Nie pamiętam...<br>Ja mam już bardzo zła pamięć. Coraz to nie mogę sobie przypomnieć jakiegoś nazwiska albo nazwy ulicy. Wszystko dlatego, że jestem już taka stara...<br>Wiele z tych kobiet znałam. Niektóre miały okropnych mężów, albo grubych, albo głupich, albo gburowatych, i były z Henrykiem bardzo szczęśliwe, tak jak ja, bo on był wspaniałym mężczyzna i potrafił zadowolić kobietę pod