Typ tekstu: Książka
Autor: Bielecki Michał
Tytuł: Siostra komandosa
Rok: 1997
z grobową miną "wygrywającemu", otyła kobieta z torbami pełnymi zakupów zdecydowała się nareszcie.
- Ja bym zagrała o dziesięć złotych - powiedziała, ściskając banknot w ręce. - Można?
- Bardzo proszę szanowną panią - Władek był uprzejmy do przesady. - Zrujnujecie mnie dzisiaj! Zna pani reguły? Musi pani zgadnąć, gdzie jest kulka.
- Dobrze - wyszeptała przejęta kobiecina.
- Cześć, Władek - powiedziałem głośno. - Nareszcie cię mam!
Zrobiło się małe zamieszanie i akcesoria do gry zniknęły w kieszeniach kilku ludzi.
- O co chodzi? - Władek teraz dopiero mnie zauważył i rozpoznał. - Ach, to pan! - w głosie mistrza gry w kulki nie było entuzjazmu.
Kobieta, która chciała grać, złapała za rękaw jednego z
z grobową miną "wygrywającemu", otyła kobieta z torbami pełnymi zakupów zdecydowała się nareszcie.<br>- Ja bym zagrała o dziesięć złotych - powiedziała, ściskając banknot w ręce. - Można?<br>- Bardzo proszę szanowną panią - Władek był uprzejmy do przesady. - Zrujnujecie mnie dzisiaj! Zna pani reguły? Musi pani zgadnąć, gdzie jest kulka.<br>- Dobrze - wyszeptała przejęta kobiecina.<br>- Cześć, Władek - powiedziałem głośno. - Nareszcie cię mam!<br>Zrobiło się małe zamieszanie i akcesoria do gry zniknęły w kieszeniach kilku ludzi.<br>- O co chodzi? - Władek teraz dopiero mnie zauważył i rozpoznał. - Ach, to pan! - w głosie mistrza gry w kulki nie było entuzjazmu.<br>Kobieta, która chciała grać, złapała za rękaw jednego z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego